Minimalistyczny ogród w Szamotułach
Stworzenie minimalistycznego ogrodu, otaczającego wręcz ascetyczną bryłę nowoczesnego budynku, wcale nie było łatwym zadaniem. Spośród tysięcy kolorowych, kwiecistych, małych i dużych roślin trzeba było wybrać jedyne te idealne i właściwe. Lista roślin nieustannie podlegała skracaniu, wykreślaniu, eliminacji, aż ostały się gatunki najbardziej dopasowane do prostej formy nowoczesnych linii trawnika.
W ogrodzie, na pierwszy rzut oka, widać różne odcienie zieleni, jednak dzięki zestawieniu kontrastowych faktur: na przykład cienkich źdźbeł traw z dużymi liśćmi klonowymi, na rabatach panuje różnorodność.
Wychodząc z salonu na duży, wypoczynkowy taras, można rozkoszować się zapachem lawend zestawionych z płynącymi rozplenicami. Dalej, za wyspą tarasu, rozpościera się trawnik, który można wykorzystać na przeróżne aktywności i sporty nie tylko przez dzieci.
W całym ogrodzie powtarzają się rytmicznie kompozycje z kolumnowych odmian ambrowca, w którego cieniu posadzona jest zimozielona sesleria jesienna. W trzech miejscach usytuowane są szlachetne klony strzępiastokore, pod których koronami będzie można się skryć przed jaskrawym, letnim słońcem, za to zimą wyróżniać się będą nietypową korą o cynamonowym zabarwieniu.