Kwitnący ogród w Poznaniu

Pod naszą opiekę został przekazany ogród założony trzy lata temu. Przez ten czas rośliny zadomowiły się i urosły. Niestety część bylin nie utrzymała się, a w zieleni zaczęły przeważać krzewy iglaste. Zrobiłyśmy trochę zamieszania w ogrodzie iowprowadziłyśmy asymetrię do kompozycji. W doborze roślin kierowałyśmy się tym, aby były to rośliny kolorowe, kwitnące i swobodnie rosnące. Między innymi wykorzystałyśmy macierzankę, która tworzy fioletowe poduszki przez całe lato, a po dotknięciu aromatycznie pachnie. Na łuku znalazły się liliowce, które wypełniły przestrzeń pod śliwą wiśniową. Od strony sąsiadów dosadziłyśmy niewielką odmianę przepięknie pachnącego bzu 'Palibin’. Przed strzelistymi jałowcami posadziłyśmy kwitnący na żółto przywrotnik. Tworzy on bujną zieleń liści, a drobne kwiatki silnie pachną miodem. Do ogrodu zaprosiłyśmy jeszcze jedno drzewo – przepiękną brzozę woodmianie ‘Purprea’ z ciemno czerwonymi liśćmi.

Kompozycję z płożącego jałowca przy żwirowym podjeździe dopełniłyśmy kaskadowo. W narożniku zaproponowałyśmy kalinę, która w maju kwitnie białymi, pięknie pachnącymi kulami kwiatów, a poniżej krzewy tawuły kwitnącej latem na różowo. Najniżej, przed jałowcami rośnie mała grupka zomacierzanki. Zamiast trzmieliny, na wprost podjazdu, utworzyłyśmy grupę z rozplenic, które będą kołysać się na wietrze.

Przed domem, stworzyłyśmy bardziej reprezentacyjny charakter. Przesadzone trzmieliny tworzyć będą formowany, gęsty, niski żywopłot. Za nimi, w cieniu na murku, rośnie pnąca hortensja. Pod jodłą znalazło się miejsce na kwitnący wiosną na różowo różanecznik, który przez cały rok zdobi swoimi ciemnozielonymi liśćmi, oraz pieris w różowej odmianie 'Cupido’. Pod nimi przestrzeń wypełniły wrzosy, które dla odmiany kwitną jesienią. Za jodłą, pyszni się okazała hortensja, której obfite kwiatostany będą widoczne ze schodów.

Zdjęcia po realizacji znajdują się poniżej.